Dzień 4: Once Brewed – Banks. Rano mogliśmy ogarnąć plecaki w recepcji, a nie w ciasnym namiocie, jak dotychczas, co było super odmianą. Wypiliśmy też kawkę, więc na szlak wyruszaliśmy z zupełnie inną energią. Oczywiście mieliśmy do przejścia ze dwa dodatkowe kilometry, ale po tak dobrym wieczorze i poranku, to nawet jakoś bardzo nam to …
Szlaki piesze
O zaletach szlaków pieszych (zwłaszcza tych długodystansowych) i mojej miłości do nich, przekonałam się już podczas mojego pierwszego camino, w 2012 roku.
To jednak moja ostatnia podróż – Dream Trip, utwierdziła mnie w przekonaniu, że chodzenie to najlepszy sposób na podróże i to właśnie tej formie chcę się poświęcić w przyszłości.
W żaden inny sposób nie jesteśmy w stanie zobaczyć i poznać tak wiele. Nic nie daje więcej swobody i komfortu przebywania w danym miejscu dokładnie wtedy, gdy chcemy i tak długo, jak chcemy, niż piesza wędrówka.
Na razie w nogach nie mam zbyt wiele, zaledwie kilka tysięcy kilometrów, ale mam nadzieję, że z biegiem lat, ta liczba będzie rosła.
Nie wszystkie moje przebyte dotychczas szlaki zostały opisane na blogu, ale mam zamiar to zmienić, a tymczasem przedstawiam ich chronologiczną listę:
Camino Frances – sierpień/wrzesień 2012 r.
Camino del Norte – sierpień/wrzesień 2013 r.
Caminho Portugues da Costa – sierpień 2019 r.
Kumano Kodo – październik 2019 r.
Te Araroa (fragmenty) – grudzień 2019 r./styczeń 2020 r.
Hadrian’s Wall Path – maj 2024 r.
Po więcej szczegółów na temat przebytych szlaków, zapraszam TUTAJ, lub do postów poniżej.
Hadrian’s Wall Path – na nogach przez północną Anglię. Część 1.
W maju nadszedł wreszcie ten cudowny dzień, kiedy to po kilkuletniej przerwie, udało nam się wyruszyć na pieszą wędrówkę! Listę europejskich pieszych szlaków, które chcielibyśmy przejść mam już od lat, ale dopiero teraz, kiedy Zojka ma już trzy lata, jesteśmy w stanie powoli zacząć ją realizować. Na początek musiało to być oczywiście coś krótkiego, na …
Te Araroa – pieszo przez Nową Zelandię. Część 4: Marsden Point – Pakiri (ok. 76 km) oraz powrót do Auckland.
Data wizyty: 02.01-09.01.2020. 2 – ego stycznia opuszczamy nasz hotel i dochodzimy do autostrady, skąd zabieramy się z pewną dużą rodzinką (matka ma polskie korzenie i mówi nawet trochę po polsku). Zawożą nas aż do Marsden Point, gdzie szlak ponownie wkracza na plażę. Rozpoczynamy nasz ostatni etap na szlaku Te Araroa. Nasz czas w Nowej …
Te Araroa – pieszo przez Nową Zelandię. Część 3: Te Wairoa Road (Kerikeri) – Waikare Road (ok. 39 km) oraz odpoczynek w Rawhiti, zaręczyny w Whananaki i Nowy Rok w Whangarei.
Data wizyty: 26.12.2019-01.01.2020. 26 grudnia ruszamy w dalszą drogę. Najpierw idziemy przez Kerikeri, a później łapiemy podwózkę na krótki odcinek prowadzący drogą. Przemiły starszy pan podwozi nas na Te Wairoa Road, gdzie szlak ponownie wkracza na tereny leśne. Jest to 231 kilometr. Te Wairoa Road. Idzie się bardzo przyjemnie, najpierw długo, długo przez las, a …
Te Araroa – pieszo przez Nową Zelandię. Część 2: Omahuta Road (Mangamuka) – Puketi Campsite (ok. 37 km) oraz święta w Kerikeri.
Data wizyty: 21-25.12.2019. Poranek w Ahipara minął nam dość spokojnie i leniwie. Nie spieszyliśmy się, gdyż wiedzieliśmy, że nie od razu ruszymy na szlak. W między czasie nasz plan, aby pokonać jednym ciągiem tyle trasy, ile się da w dostępnym nam czasie, uległ bowiem zmianie. W notatkach dostępnych w aplikacji było napisane, że leśny odcinek …
Te Araroa – pieszo przez Nową Zelandię. Część 1: Cape Reinga – Ahipara (ok. 100 km).
Data wizyty: 16-20.12.2019. Po nocy i cudownym poranku spędzonym na Tapotupotu Campground i przylegającej do niego plaży, para młodych Brytyjczyków podwozi nas z powrotem na Cape Reinga. Gdy dojeżdżamy, dość obficie pada, więc z samochodu biegniemy prosto pod zadaszenie przy toalecie. Nie ma sensu w takich warunkach ruszać na szlak, gdyż przemoklibyśmy od razu. Nic …
Te Araroa – pieszo przez Nową Zelandię. Przygotowania do drogi, autostop i warunki na szlaku.
Data wizyty: 12.12.2019-09.01.2020. Pamiętam dokładnie, kiedy zaczęła się moja fascynacja podróżami. Było to w podstawówce, bodajże w piątej klasie, kiedy mieliśmy przygotować prezentacje o wybranych krajach na lekcję geografii. Powycinałam wtedy z gazet strony poświęcone podróżom i zaczęłam czytać o przeróżnych, fascynujących krajach (mam te wycinki do tej pory, gdyż nigdy nie zdobyłam się na …
Kumano Kodo – szlakiem japońskiego spirytualizmu.
Data wizyty: 14-15.10.2019. Kumano Kodo, to sieć leśnych ścieżek na górzystym półwyspie Kii, którymi od ponad 1000 lat podążają kolejne pokolenia Japończyków. Po raz pierwszy pielgrzymkę Kumano podjęto w erze Heian (794 – 1185), kiedy to w drogę wyruszyły rodziny cesarskie i arystokratyczne. Powstanie klasy wojowników w erze Kamakura (1185 – 1333), położyło kres cesarskim …
Caminho Portugues da Costa.
Zaledwie kilka dni po powrocie z Chin, wyruszyliśmy w kolejną podróż. Na cel obraliśmy Portugalię i Hiszpanię, a dokładnie szlak Caminho Portugues da Costa. Dla mnie był to pierwszy pobyt w Portugalii, ósmy w Hiszpanii i trzecie camino. Jak wiadomo (przynajmniej tym, którzy przeszli któryś ze szlaków), camino uzależnia i ta portugalska trasa marzyła mi …
Dawno temu w … Hiszpanii. Najpiękniejsze wioski na szlaku Camino del Norte.
Podążając szlakiem pielgrzymkowym Camino del Norte, który biegnie wzdłuż północnego wybrzeża Hiszpanii, mamy okazję podziwiać nie tylko zachwycającą przyrodę, dzikie klify, piękne plaże i pastwiska pełne najróżniejszych gatunków krów, ale również cudne, malownicze wioski i miasteczka. Są to zazwyczaj miejsca, do których prawdopodobnie nigdy byśmy nie dotarli, gdyby nie przebiegał przez nie szlak. Ich nazwy …