Data wizyty: 06-13.11.2019. Odwiedzając Tajwan dopełniliśmy dzieła, czyli zamknęliśmy region dalekowschodni. Oznacza to, że zawitaliśmy do Japonii, Korei Południowej, Chin, Hong Kongu, Macau oraz na Tajwan. Co więcej, w każdym z tych krajów byliśmy w 2019 roku. W większości z nich, po raz pierwszy. Nic takiego nie planowaliśmy i odkryliśmy to z niemałym zaskoczeniem. Zwłaszcza, …
Dream Trip
Dream Trip to nazwa jaką nadaliśmy naszej pierwszej długoterminowej podróży. Rozpoczęliśmy ją niedługo po zakończeniu naszej chińskiej przygody i ostatecznie trwała równe 6 miesięcy (23.09.2019 – 22.03.2020).
Nie było z góry ustalonego, sztywnego planu, ani dokładnych ram czasowych. Nie zakładaliśmy jednak, że spędzimy w podróży więcej niż pół roku i w rezultacie dokładnie tyle wyszło. Do Polski wróciliśmy tuż po zamknięciu kraju spowodowanym koronawirusem, aczkolwiek pandemia nie była dla nas czynnikiem decydującym o powrocie.
Podróżowaliśmy przede wszystkim po krajach azjatyckich, a oprócz tego zawitaliśmy do Nowej Zelandii.
Chronologicznie odwiedziliśmy następujące kraje: Korea Południowa, Japonia, Tajwan, Indonezja, Nowa Zelandia, Singapur, Malezja, Tajlandia, Kambodża, Laos i jeszcze raz Tajlandia.
Po wylądowaniu w Singapurze, poruszaliśmy się już tylko i wyłącznie wodą i lądem. Uznaliśmy, że potrzebujemy przerwy od latania i postawiliśmy na lokalny transport. Nie zawsze było łatwo i przyjemnie, ale wytrwaliśmy w postanowieniu i w taki właśnie sposób, przebyliśmy ok. 6 000 kilometrów. Ten, ostatni już etap naszej podróży, nazwaliśmy Azja Południowo – Wschodnia wodą i lądem.
Krótki przystanek na Okinawie.
Data wizyty: 03-06.11.2019. Tokyo miało być naszym ostatnim przystankiem w Japonii, a następnie udawaliśmy się na Tajwan. Spodziewaliśmy się, że połączeń między Tokyo i Taipei będzie cała masa i bez problemu zmienimy kraj. Nic bardziej błędnego! Okazało się, że z Japonii na Tajwan najlepiej dostać się z Osaki, do której nie bardzo mieliśmy ochotę wracać, …
10 dni w Tokyo, część II.
Data wizyty: 25.10-03.11.2019. Kameido Tenjin Shrine. Kameido Tenjin Shrine to świątynia usytuowana z dala od turystycznego zgiełku i chyba rzadko odwiedzana przez przyjezdnych. Podczas naszej wizyty, było tam zaledwie kilka osób. Zupełnie nie rozumiem dlaczego, gdyż moim zdaniem jest to piękne miejsce, niesamowicie klimatyczne i my bardzo przyjemnie spędziliśmy tam czas. Już sam budynek jest …
10 dni w Tokyo, część I.
Data wizyty: 25.10-03.11.2019. Tokyo miało być naszym ostatnim przystankiem podczas podróży przez Japonię i mieliśmy na nie zarezerwowane najwięcej czasu. Ostatecznie, ze względu na wcześniejszy przyjazd i utrudnienia związane z dalszymi lotami, zostaliśmy nawet dłużej niż planowaliśmy – 10 dni. Miasto jest jednak tak ogromne i tak pełne atrakcji, że moglibyśmy tam siedzieć nawet kilka …
Fujikawaguchiko, czyli chata pełna pająków i ciemny las, a także klęska pod Fuji.
Data wizyty: 24-25.10.2019. Wyjście na Fuji było wielkim marzeniem Kaspra. Tam też oryginalnie planował mi się oświadczyć (Paul miał robić zdjęcia). Natomiast na dzień poprzedzający wspinaczkę, Kasper wynalazł nam chatkę w małej miejscowości Fujikawaguchiko, która znajduje się bezpośrednio nad jeziorem i tuż przy słynnym lesie samobójców. Już sama lokalizacja jest dość mroczna, a jeśli dodać …
Niezapomniane Kyoto.
Data wizyty: 21-23.10.2019. Kyoto obfituje w zabytki i wiele z nich należy do tych najbardziej rozpoznawalnych jeśli chodzi o Japonię. Oczywiście w dzisiejszych czasach oznacza to również, że są to miejsca tłumnie odwiedzane przez chętnych posiadania fotki na Instagrama, najlepiej od tyłu albo w zamyślonej pozie. Bamboo Grove. Jednym z takich miejsc jest lasek bambusowy, …
Osaka – z wizytą w Decathlon’ie i na zamku.
Data wizyty: 20.10.2019. Do Osaki po buty. Na półwyspie Kii moje buty poniosły śmierć. Nie były to żadne profesjonalne buty trekkingowe, a jedynie wodoodporne trapery z Decathlon’a (kupione jeszcze w Chinach i użytkowane przez kilka miesięcy), ale jako że nasza podróż nie była szczególnie wyczynowa, to nie sądziłam, że potrzebuję czegoś lepszego. Chodziło mi tylko …
Deszczowe Shingu.
Data wizyty: 17-19.10.2019. Nad wspomnianą w poprzednim wpisie rzekę, doszliśmy na nogach, z Yunomine. Po kąpieli w gorących źródłach, w dalszą trasę też ruszyliśmy na nogach, ale jak tylko doszliśmy do nieco bardziej uczęszczanej drogi, to zaczęliśmy łapać stopa. Jak na Japonię przystało, nie trwało to zbyt długo i już wkrótce siedzieliśmy w samochodzie przemiłego …
Yunomine Onsen.
Data wizyty: 15-17.10.2019. Yunomine to jedno z najpiękniejszych, najwspanialszych i najbardziej klimatycznych miejsc, jakie odwiedziliśmy w Japonii i w ogóle na świecie. Na pewno chcielibyśmy tam kiedyś wrócić i to na dłużej. Jest to jedno z tych miejsc, gdzie można odgrodzić się od reszty świata, zatonąć w otaczającej nas zieleni, poczuć bliskość z naturą i …
Kumano Kodo – szlakiem japońskiego spirytualizmu.
Data wizyty: 14-15.10.2019. Kumano Kodo, to sieć leśnych ścieżek na górzystym półwyspie Kii, którymi od ponad 1000 lat podążają kolejne pokolenia Japończyków. Po raz pierwszy pielgrzymkę Kumano podjęto w erze Heian (794 – 1185), kiedy to w drogę wyruszyły rodziny cesarskie i arystokratyczne. Powstanie klasy wojowników w erze Kamakura (1185 – 1333), położyło kres cesarskim …









