Dzieci. Dzieci to właściwie jedyny plus pracy w tej szkole. Z początku obawialiśmy się, że będzie nam ciężko pracować z takimi maluchami, ale później okazało się, że wychodzi nam to na dobre. Podstawowym plusem było to, że nie potrzebowaliśmy zbyt wiele czasu na przygotowywanie lekcji. Nauka postępowała bardzo powoli, wszystko trzeba było ciągle powtarzać, a …
chinskie dzieci
Szkoła Podstawowa – nasze małe piekło, część II.
Jeszcze więcej niespodzianek. Jak pisałam w poprzednim poście, cały miniony semestr był pełen niespodzianek. Idąc codziennie do szkoły, tak naprawdę nigdy nie byliśmy pewni co nas czeka. Z początku reagowaliśmy na to dość nerwowo, z czasem wszystko przestało nas dziwić. Jak pojawiał się jakiś problem, szybko go pokonywaliśmy i jeszcze szybciej staraliśmy się o nim …
Szkoła Podstawowa – nasze małe piekło, część I.
Pierwsze wrażenie. Za nami blisko pięć miesięcy pracy w Hangzhou Yuhang District Yucai Experimental Primary School. Semestr skończył się 20 stycznia, zupełnie niespodziewanie. Pełen niespodzianek był zresztą cały okres naszej pracy dla tej placówki. Pierwszy raz zabrano nas tam 6 września, w niedzielę. Zostaliśmy powitani i zapoznani z dyrekcją. Szkoła wydała nam się ładna i …
Moja chińska podstawówka – podsumowanie dwóch miesięcy.
W tym roku Chiński Nowy Rok wypadł później niż zazwyczaj, a co za tym idzie, drugi semestr był krótszy niż zazwyczaj. Aby odrobić straty, trzeba było poświęcić kilka dni wakacji. Ja ostatnie trzy lekcje miałam 29 czerwca (czułam się po nich jak po całym dniu orania w polu), dwa kolejne dni spędziłam siedząc bezczynnie za …