Hangzhou to jedno z kilku chińskich miast, które udało nam się do tej pory dość dobrze poznać. To tam przyjechaliśmy tuż po wylądowaniu w Chinach i to tam spędziliśmy dwa pierwsze tygodnie. To również tam, dane nam było mieszkać i pracować przez prawie pół roku (od września 2015 do lutego 2016). Nie czyni nas to …
herbata
Cameron Highlands – w krainie herbaty, najstarszej dżungli i największego kwiatu.
Wybierając się do Cameron Highlands, spodziewałam się zobaczyć pola herbaty. I tyle! Nawet przez myśl mi nie przeszło, że czeka tam na mnie coś więcej. Jakież było moje zaskoczenie, gdy po całodniowej wycieczce, okazało się, że mam za sobą jeden z najfajniejszych i najciekawszych dni w życiu! Cameron Highlands to zdecydowanie obowiązkowy punkt, podczas pobytu …
Longjing Tea i wzgórza herbaciane w Hangzhou.
Do Chongqing zima zawitała jakoś w listopadzie. Oczywiście gdyby zapytać o to Chińczyków, to pewnie powiedzieliby, że wcześniej. Ja jednak zaczęłam nosić kurtkę dopiero w drugiej połowie listopada, a na czapkę, nawet teraz nie ma zapotrzebowania. Nie jest też zbyt zimno i prawie w ogóle nie używamy klimatyzacji (ogrzewania oczywiście nie mamy). Jeśli już ją …
Co robiliśmy w Chengdu, czyli chanty wokół pagody, herbaciarnia, jądra bawoła oraz Mao.
Na przełomie listopada i grudnia, spędziliśmy 9 dni w Chengdu, stolicy Sichuanu. Stało się to dzięki temu, że po raz drugi zdecydowaliśmy się zrobić kurs TEFL in China. Nie byliśmy pewni, czy dobrze robimy, gdyż za pierwszym razem, był to trening bardzo intensywny i wymagający, zarówno psychicznie, jak i fizycznie, ale gotowi byliśmy na wszystko, …