Lipiec minął nam pod znakiem podróży. Najpierw, ze względu na nasze nigdy niekończące się problemy wizowe, musieliśmy opuścić kraj, żeby jeszcze tego samego dnia do niego wrócić, a później wybraliśmy się w długo wyczekiwaną i skrupulatnie zaplanowaną podróż po Chinach. Hong Kong. Nasza firma zawodzi na każdym polu, w związku z czym dalej nie mamy …