Ostatnimi czasy, na planowaniu naszych kolejnych wypraw spędzam coraz mniej czasu, a coraz więcej nastawiam się na spontaniczność i mówię sobie, że jakoś to będzie. Już dawno minął ten okres, kiedy to każdym wyjazdem bardzo się ekscytowałam i przegrzebywałam internet w poszukiwaniu wszelkich możliwych informacji na temat danego miejsca. Nie wiem czy jest to mądra …
podroze
Guilin – ostoja Chin.
Jak już wspomniałam w poprzednim wpisie, Guilin to zdecydowanie highlight naszej ostatniej podróży po Chinach. Miasto jest spokojne, bardzo urokliwe, zielone i przede wszystkim, przyjazne zwiedzającym (pierwsze rozkłady jazdy autobusów zapisane pinyinem, jakie widzieliśmy w tym kraju). Było nam tam naprawdę dobrze, a gdy przyszło wyjeżdżać, żałowałam, że nie możemy zostać dłużej. Na pewno nie …
South China Experience.
W lipcu odbyliśmy naszą trzecią wielką podróż po Chinach. Tym razem udaliśmy się na południe, aby zobaczyć jedne z najbardziej rozpoznawalnych krajobrazów w tym kraju. Mowa oczywiście o rzece Li i okolicznych górach, a także o tarasach ryżowych. Była to bardzo udana wycieczka, obfitująca w wiele wrażeń. Jednak przede wszystkim, była to wycieczka, na której …
Shanghai Disneyland.
Zarówno dla mnie jak i dla Kaspra, był to pierwszy raz w Disneylandzie. Oboje byliśmy bardzo podekscytowani i mieliśmy ogromne oczekiwania. O dziwo, nie rozczarowaliśmy się. Disneyland w Szanghaju to najnowszy disneyowski przybytek na świecie. Otworzono go zaledwie kilka miesięcy temu, 16 czerwca 2016 roku. Od początku wiele o nim pisano, gdyż działy się tam …
Lingshan Great Buddha – miejsce kultu czy komercja?
Jak na komunistyczne, świeckie państwo, w Chinach jest bardzo dużo świątyń i miejsc kultu. Podróżując po kolejnych z nich, wciąż mamy wrażenie, że religia, zwłaszcza buddyjska, to w tym kraju świetny biznes. Wciąż widzimy mnichów zbierających pieniądze a to za wróżbę, a to za kadzidełko, a to za poświęcenie jakichś koralików, no i oczywiście za …
Nasze TOP China.
Ogólne podsumowanie naszego ponad rocznego pobytu w Chinach już za nami, ale jeszcze ani słowem nie wspomniałam o tym, co w tym czasie udało nam się zobaczyć. Relacje ze wszelkich naszych wypraw i wycieczek staram się w miarę na bieżąco publikować na tymże blogu, więc powtarzać się nie będę, ale jest kilka miejsc, które moim …
Zhouzhuang – niestety rozczarowanie.
Odkąd odkryliśmy małe, zabytkowe, chińskie miasteczka, staramy się zobaczyć ich jak najwięcej i zawsze gdy gdzieś jedziemy, szukam takich w pobliżu. Podczas naszej ubiegłorocznej, letniej podróży, zobaczyliśmy Pingyao, a w zimie tego roku, zawitaliśmy do Fenghuang. Niedługo wybieramy się do prowincji Guangxi i tam też chcemy zobaczyć jedną lub dwie miejscowości. Jak już wielokrotnie wspominałam, …
Wiele twarzy Chin: Prowincja Hunan.
Większość naszego dotychczasowego pobytu w Chinach, spędziliśmy na wschodzie kraju, w bezpośrednim sąsiedztwie jednego z największych i zapewne najnowowocześniejszych miast świata – Szanghaju. Posmakowaliśmy tutaj Chin, ale raczej tych bogatszych, bardziej rozwiniętych, z wyglądu przypominających Europę, czy USA. Bynajmniej nie przeszkodziło nam to w przeżyciu szoku kulturowego, gdyż momentalnie zauważyliśmy, że drapacze chmur i wypasione …
Piękna jaskinia i biedne salamandry.
Wizyty w Yellow (Golden) Dragon Cave w ogóle nie mieliśmy w planach. Wyjeżdżając na ferie zimowe, nie chcieliśmy się przemęczać, gdyż wciąż mieliśmy w pamięci wszelkie udręki związane z naszą wakacyjną podróżą po Chinach. Chcieliśmy jak najwięcej odpocząć i w związku z tym, zaplanowałam tylko cztery główne punkty programu (ostatecznie zrealizowaliśmy trzy), z zamiarem zostania …
Jingci Temple – buddyjska perełka Hangzhou.
Jingci Temple to nasze najnowsze odkrycie w Hangzhou i zdecydowanie jedno z ulubionych. O istnieniu tej świątyni wiedzieliśmy od dawna, gdyż widać ją znakomicie ze szczytu pagody Leifeng, ale na wizytę w tym miejscu, zdecydowaliśmy się dopiero tydzień temu. Na terenie świątyni, tradycyjnie, znajduje się kilka pawilonów. W jednym z nich zobaczymy ogromny, ok. 10 …