Rok 2019 już za nami. Dla mnie był to rok bardzo ważny i przełomowy. Po pierwsze, po ponad czterech latach, wreszcie opuściłam Chiny i to permanentnie. Po drugie, zaczęłam podróżować na pełen etat, tym samym spełniając jedno z moich największych marzeń. Po trzecie, 29-ego grudnia, przyjęłam oświadczyny Kaspra (w Nowej Zelandii), więc teraz nie jesteśmy …
wielki posąg
Leshan Giant Buddha oraz Emeishan.
W kwietniu wybraliśmy się do prowincji Sichuan, żeby zobaczyć wielkiego, wykutego w skałach buddę. Było to jedno z pierwszych miejsc, o których zamarzyłam po przyjeździe do Chin i jak widać, jedno z ostatnich, które udało mi się tam zobaczyć. Na tym etapie, oboje mieliśmy już dość jeżdżenia po tym kraju i ta krótka wycieczka tylko …
The Best of 2018, czyli miejsca najpiękniejsze, najlepsze, najfajniejsze!
Rok 2018 już za nami. Podobnie jak w zeszłym roku, nie będę pisać długiego podsumowania, a skupię się jedynie na podróżniczym aspekcie ostatnich 12-tu miesięcy. Otóż, cały rok 2018 spędziłam w Chinach. Nie byłam w Polsce, ani żadnym innym kraju europejskim i jest to pierwszy raz, kiedy przez cały rok kalendarzowy nie zawitałam do domu. …
Sanya, czyli plaże i statua bogini Guanyin.
W październiku wzięliśmy dwa dodatkowe dni wolnego i udaliśmy się na 4-dniowy odpoczynek na chińskiej wyspie tropikalnej. Mowa oczywiście o wyspie Hainan, znajdującej się na południu kraju. Chęć żeby się tam wybrać, towarzyszyła mi już od dawna, zwłaszcza, że przed nami poleciało tam sporo naszych znajomych i wszyscy wracali bardzo zadowoleni. Inne Chiny. Krótko po …
Batu Caves.
To, co zaskoczyło mnie w Batu Caves najbardziej, to fakt, że można tam tak szybko i łatwo dojechać. Na wycieczkę zaplanowałam cały dzień, a okazało się, że kilka godzin w zupełności wystarczy. Jeśli ktoś, tak jak my, zatrzyma się w Chinatown, to do Batu Caves może dojechać bezpośrednio, linią metra numer 1 (przystanek – Batu …