Data wizyty: 03-08.03.2020. To, że ostatecznie udaliśmy się do Vang Vieng, to kwestia przypadku. Kiedyś zaznaczyłam sobie ten punkt na mapie, jako jeden z tych, o które należałoby będąc w Laosie zahaczyć, ale później uznałam, że może lepiej nie. Czytałam, że to imprezowe miejsce, pełne backpackersów i doszłam do wniosku, że nam podobać się nie …
wodospad
Sielanka na Langkawi.
Data wizyty: 22-30.01.2020. Po odwiedzeniu trzech malezyjskich miast, przyszedł czas na zasłużony odpoczynek na wyspie Langkawi. Szczerze mówiąc nie miałam wygórowanych oczekiwań względem tego miejsca, gdyż nie sądziłam, że coś jest w stanie pobić inną malezyjską wyspę – Tioman, na której byliśmy dwa lata wcześniej. I chociaż dalej uważam, że Tioman jest miejscem absolutnie pięknym, …
Si Mian Shan – raj za miastem i najwyższy wodospad w Chinach.
Jak można wywnioskować z poprzedniego wpisu, do Si Mian Shan dojeżdżamy dość późno. Oczywiście już od dłuższego czasu zdajemy sobie sprawę, że na pewno nie będzie to jednodniowa wycieczka, jednak noclegu na razie nie szukamy (chociaż nagabuje nas cała zgraja Chińczyków). Wolimy najpierw udać się do centrum turystycznego, aby dowiedzieć się, ile będą ważne nasze …
Bomod – Ok, czyli wodospad, który jest ok.
Jest jeszcze jedno miejsce, które odwiedziliśmy w Sagadzie, i które również zasługuje na to, aby o nim wspomnieć. Mowa o wodospadzie Bomod – Ok. Aby tam dotrzeć, ponownie korzystamy z usług Normana. Zawozi nas na miejsce jeepem i jest to przejażdżka co najmniej interesująca. Najbardziej zastanawiające są plamy krwi na podłodze naszego pojazdu i tekturowe …



